Klezzmessengers – neoklezmeriada z dużą dozą improwizacji.

Klezzmessengers poddaje w wątpliwość sens wyznaczania linii demarkacyjnej pomiędzy improwizacją, a tradycją. Postmodernistycznym szaleństwem, a liryzmem przejmujących tematów muzyki żydowskiej, arabskiej czy bałkańskiej. 
Klezzmessengers po prostu tworzy muzykę, która silnie oddziałuje na zmysły. Ekspresyjne, jazzowe aranżacje muzyki klezmerskiej na skrzypce, akordeon, kontrabas i instrumenty perkusyjne, wywołują u słuchaczy niepowtarzalne emocje. Temperamentne i charakterne dźwięki przeplatają się z tymi pełnymi łagodności.

Nazwa zespołu nie kłamie. Muzyka klezmerska zajmuje w ich sercach zawsze miejsce szczególne, zwłaszcza, że w Polsce cieszy się ogromną popularnością. Istnieje kilkanaście zespołów, które sięgają po dawną twórczość klezmerską, ale najczęściej mieszają ją z muzyczną awangardą czy jazzem. Największy boom na ten gatunek obserwowaliśmy w połowie lat 90. ubiegłego stulecia. Wtedy to jeden po drugim powstawały: Ruach (1992), Kroke (1992), Di Galitzyaner Klezmorim – Trio Galicyjskie (1996), Kapela Klezmerska Teatru Sejneńskiego (1996), The Cracow Klezmer Band (1997) i wiele innych. Klezzmessengers to zespół o dekadę młodszy od swoich wielkich poprzedników – powstał w 2006 r. z podobnych powodów: ze wspólnej pasji do muzyki i kultury żydowskiej. Choć wtedy jeszcze (do momentu, gdy Józef Rusinowski zastąpił w składzie Łukasza Kurzydłę) występował pod nazwą Tempero.

Tworzą go profesjonalni muzycy – absolwenci Krakowskiej Akademii Muzycznej. Jaki mają pomysł na interpretację tradycyjnej muzyki żydowskiej? Specjalizują się nie tylko w standardach muzyki klezmerskiej, ale w charakterystyczny dla siebie sposób łączą klasyczne elementy folkloru żydowskiego z nowoczesnym podejściem do muzyki kameralnej – z elementami jazzu, muzyki bałkańskiej oraz ludowej. Ważną częścią ich koncertów są improwizacje – „choć każda z nich pełna swobody i nonszalancji, wspólnie stanowią niezwykle precyzyjną mozaikę dźwięków” – zapewniają ci, którzy słyszeli ich na żywo.

Skład zespołu:
Dominik Bieńczycki – skrzypce, mandolina
Konrad Ligas – akordeon
Krzysztof Augustyn – kontrabas
Józef Rusinowski – instrumenty perkusyjne

Brak komentarzy do "Klezzmessengers - neoklezmeriada z dużą dozą improwizacji."