Fanfara Transylvania – ferajna krewniaków i kumów „od Galana”

Fanfara Transilvania to prawdopodobnie najsłynniejsza bałkańsko-cygańsko-brassowa grupa z Transylwanii – historycznego regionu kojarzonego przede wszystkim z Drakulą. Repertuar zespołu wywodzi się z tradycyjnej rumuńskiej muzyki, przy czym aranżacje wykorzystują rytmy z różnych rejonów Bałkan oraz wprowadzają elementy dub reggae, funku i jazzu. W efekcie zespół prezentuje unikalną fuzję stylów nie tylko z kraju czy regionu, ale w ogóle z całego świata. A wszystko po to, żeby publiczność odrzuciła konwenanse i dała się porwać do nieskrępowanego tańca!

Pośrodku Karpat, u podnóża Dealul Cetatii, leży niepozorne miasteczko Cugir. Tuż obok starej fabryki broni znajduje się starożytna forteca Daków – Sigidava. Właśnie w takiej scenerii narodził się pomysł na zespół, który miał rozsławić regionalną muzykę w najdalszych zakątkach świata. Do życia powołał go Galan Constantin, trębacz z dwanaściorgiem dzieci na utrzymaniu – to dzięki niemu zespół bywa nazywany „Fanfara Galan”. Był wtedy rok 2008 – teraz, dokładnie dekadę później, grupa szykuje się do przyjazdu do Barcic. Koncert na Pannonice zbiegnie się w czasie z obchodami dziesięciolecia istnienia zespołu.

Fanfara Transilvania 3

Fanfarę Transilvanię tworzy dziesięciu muzyków. Skład jest mocno rodzinny – w zespole grają bracia, kuzyni i chrzestni, którzy zostali wychowani w duchu przekazywania swojej pasji z pokolenia na pokolenie. Tym samym podtrzymywane od wieków, bogate muzyczne dziedzictwo może być wciąż podawane dalej. Styl zespołu wydaje się bardzo charakterystyczny dla starej, rumuńskiej prowincji: brass spotyka się tu z muzyką bałkańską i cygańską, a utwory wykonuje się z zapierającą dech w piersiach szybkością do 200 uderzeń na minutę. Cała dziesiątka doskonale orientuje się w różnych stylach muzycznych – i chociaż większość ledwo radzi sobie z nutami, każdy potrafi bezbłędnie odtworzyć melodię po zaledwie jednym jej wysłuchaniu. To profesjonalni muzycy, którym udaje się zachować swoją przynależność etniczną i niezbywalny atut naturalności. Większość utworów prezentowanych na żywo to mocno zakorzenione w saksońsko-siedmiogrodzkiej tradycji melodie, które były przekazywane z ojca na syna.

Wykonanie złożonych rytmów i harmonii graniczy z perfekcją; w muzyce Fanfara Transilvania współistnieją stare i nowe brzmienia, a tradycja idzie w parze ze swobodną innowacją. Jeśli dodamy do tego ultraszybkie tempo i głośne instrumenty, nic dziwnego, że oczarowanej publiczności nie pozostaje nic innego, jak tylko prosić o więcej. Koncerty Fanfary wzbudzają ten słynny stan, w którym nogi rwą się do tańca, a specyficzne prądy przepływają dosłownie przez całe ciało.

fanfara trans9

Nic dziwnego, że zespół stał się ogromną atrakcją na europejskich festiwalach i jedną najbardziej wziętych grup podczas imprez zrzeszających fanów muzyki świata. W ciągu ostatnich 5 lat Fanfara Transilvania zagrała ponad 500 koncertów, odwiedzając m.in. Grecję, Hiszpanię, Austrię, Niemcy, Czechy, Węgry, Włochy, Francję, Litwę, Słowację i Polskę, gdzie ma wielu wiernych fanów. Oprócz tego zespół pozostaje aktywny także na rodzimej, rumuńskiej scenie – gra na wielu lokalnych imprezach, festynach, weselach i pogrzebach. Muzyka to dla członków grupy sposób na życie – to od razu widać i słychać.

Jeśli nie masz jeszcze kupionego karnetu na festiwal Pannonica możesz to zrobić choćby teraz klikając w link, który prowadzi prostu do >>> sklepu internetowego z biletami

Brak komentarzy do "Fanfara Transylvania - ferajna krewniaków i kumów "od Galana""


    Zostaw komentarz